A oto reakcje przeciętnego turysty:
Przykład pierwszy:
– Patrz, tam leży jakiś hitlerowiec – mówi chłopak do dziewczyny i wskazuje kamień Karłowicza.
Beata Słama, „Tłok, hałas i dziwne pomysły”, Tatry TPN Nr 3 (21), str.18
Ze szlaku niewiele widać szczegółów
Napis jest trudny do odczytania
i tylko swastyka rzuca się w oczy
Przykład drugi:
Ktoś zrobił
bardzo udane zdjęcie, umieścił je w Internecie kopiując w podpisie tekst z kamienia i dodając swój komentarz
„...i wyryta swastyka przez nazistów”. Kompletne pomieszanie
...! Szkoda, że autor nie
poczytał wcześniej trochę na ten temat.
Wystarczy przystanąć na parę minut na ścieżce wiodącej z Murowańca do Czarnego Stawu Gąsienicowego, aby usłyszeć takie bzdury wygłaszane pewnym tonem przez ludzi nie mających najmniejszego pojęcia na co patrzą.
Ale właściwie skąd mają to wiedzieć skoro informacji nie ma żadnej ? Niby można przeczytać w przewodniku opis trasy, ale ilu „turystów” to robi przed wyruszeniem na szlak?
* * *
Podczas gdy...
Zobacz także ►